Kameralny ślub cywilny w Zamku Królewskim i przyjęcie w restauracji Meze – historia Ani i Michała
Nie każdy ślub to wielka sala i setki gości. Nie każdy musi taki być.
Czasem najwięcej magii mieści się w bliskim gronie, ciepłej atmosferze i uśmiechu, który nie schodzi z twarzy Panny Młodej – tak jak w dniu Ani i Michała.
Ślub cywilny w Zamku Królewskim w Warszawie – urokliwe Stare Miasto i Plac Zamkowy
Ceremonia ślubna odbyła się w jednym z najbardziej wyjątkowych miejsc w Warszawie – w Pałacu Ślubów przy Placu Zamkowym 6, w części Zamku Królewskiego.
Tuż obok kolumny Zygmunta, brukowanych uliczek i klasycznej architektury, która tworzy niepowtarzalną oprawę dla ślubu cywilnego.
Przyjęcie weselne w restauracji Meze na ul. Wilczej – elegancko, naturalnie, z klasą
Po ślubie przeszliśmy do restauracji Meze przy ul. Wilczej 46 – miejsca, które zachwyca nie tylko smakiem, ale też klimatem.
Lokal odseparował salę dla gości, dzięki czemu wszyscy czuli się swobodnie i komfortowo – bez obecności innych gości restauracji.
Plener w centrum Warszawy – spacer na Plac Konstytucji
Po obiedzie i rozmowach wyszliśmy na krótki plener.
Bez presji, tylko spacer – małe kółeczko po Placu Konstytucji, kilka czułych spojrzeń, moment złapania oddechu.
To był ten moment, kiedy dociera do nich, że właśnie zostali mężem i żoną.
Mały ślub z wielkim znaczeniem
Dla mnie ten dzień był też osobisty – z Anią znamy się jeszcze z czasów studiów, i spotkać się po latach w tak ważnej roli to była ogromna przyjemność.
Ślub Ani i Michała przypomniał mi, że nie trzeba wielkich sal, fajerwerków ani scenariusza, by zapamiętać dzień ślubu jako najpiękniejszy.
Czasem wystarczy bliskość, dobra energia i kawałek miasta, które dobrze się zna.
Planujecie kameralny ślub cywilny w Warszawie?
Z przyjemnością stworzę dla Was reportaż, który odda atmosferę tego dnia – taką, jaką sami stworzycie.